Nowa klimatyzacja zagrożeniem dla strażaków
Kolejny przykład tego, iż nowoczesne rozwiązania nie konieczne są lepsze, prostsze czy bezpieczniejsze. Od dłuższego już czasu na różnych tematycznych forach przewija się przykład niebezpieczeństwa zarówno dla użytkowników aut oraz strażaków uczestniczących w akcjach gaszenia samochodów, a mianowicie nowy czynnik chłodzący R1234yf, którym nabijana jest klimatyzacja. Czynnik ten ulega samozapłonowi w temperaturze 405°C co w porównaniu do niepalnego R134a jest bardzo niebezpieczny. Ale co najgorsze efektem ubocznym spalania gazu jest fluorowodór, który w połączeniu z wodą tworzy trujący kwas fluorowodorowy.
Z naszego strażackiego punktu widzenia jest to olbrzymi paradoks. Najczęstszym środkiem gaśniczym, który wykorzystywany jest w przypadku pożaru samochodu przez straż pożarną to woda(wodny roztwór środka pianotwórczego). Czynnik R1234yf w kontakcie przede wszystkim z wodą przekształca się w toksyczny kwas fluorowodorowy.
Parę słów o kwasie fluorowodorowym. Jest on drażniący na drogi oddechowe oraz posiada ostry zapach. Może powodować trudno gojące się rany. Rozcieńczony roztwór przenika bez uczucia bólu przez skórę i tkanki miękkie, atakując bezpośrednio chrząstki i kości. Fluorowodór jest silnie rakotwórczy. Łatwo przenika przez rękawiczki lateksowe i skórę. Rany wywołane kwasem bardzo trudno się goją.
Oparzenia fluorowodorem wymagają niezwłocznego leczenia. Skutki oparzeń zależą od stężenia roztworu kwasu. Oparzenia kwasem o stężeniu 50% jest natychmiast widoczne, 20-50% roztworu skutkuje objawami od 1-8 godzin. Stężenie niższe niż 20% skutkuje widocznymi objawami w ciągu 24 godzin od czasu oparzenia. Po spożyciu lub oparzeniu skóry albo oczu podstawowym objawem jest obniżenie zawartości wapnia w osoczu krwi i wytrącanie nierozpuszczalnego w wodzie fluorku wapnia, co może skutkować silnym bólem, zmianami metabolizmu i śmiercią.
Koncern Daimler, właściciel marki Mercedes-Benz na Mercedesie klasy B przeprowadził testy zderzenia samochodów, które posiadąją czynnik chłodniczy R1234yf. Podczas testu czynnik uległ zapaleniu, co potwierdza niebezpieczeństwo jego używania. Testy takich niemieckich pism jak Auto Bild czy Zeit potwierdziły ogromną szkodliwość fluorowodoru na ludzki organizm. Dlatego osoby, które są świadkami pożaru samochodu właśnie z tym czynnikiem nie powinny zbliżać się do pojazdu tylko ewakuować się na dalszą odległość.
Jak zachować się podczas pożaru auta wyposażonego w nowy czynnik chłodzący?
Do palącego pojazdu podchodzimy wraz z kierunkiem wiatru, ewakuujemy postronne osoby, które mogą być narażone na działanie toksycznego kwasu czy nawet wybuchu. Pełne zabezpieczenie ratownika – to podstawa. Aparaty ochrony dróg oddechowych oraz pełne umundurowanie, bez tego wyposażenia nawet nie podchodźmy do samochodu. Palący pojazd gasimy prądami piany. W terenie otwartym wyznaczamy strefę niebezpieczną zgodnie z kierunkiem wiatru i przemieszczania się gazów pożarowych.
Klimatyzacja z czynnikiem R1234yf montowana jest m.in. w Chevrolet : Malibu; Honda: Fit (wersja elektryczna); Hyundai: i30, Santa Fe; KIA: Cee’d, Sorento, Sportage, Picanto, Venga, Soul; Mazda: Pick-up BT50, CX-5 (tylko wybrane egzemplarze z 2012 roku); Subaru: BRZ ,XV; Suzuki: Swift Sport; Toyota: GT86. Również w innych modelach w zależności od okresu produkcji występuje niebezpieczny czynnik. Naklejka informacyjna znajduje się w komorze silnika. Niestety z naszego punktu widzenia nic nam to nie pomaga gdyż, podczas pożaru auta, gdy pożar jest już rozwinięty nie mamy możliwości sprawdzenia czy właśnie to auto nie jest wyposażone w R1234yf.